Jestem sobie ogrodniczka,
mam nasionek pół koszyczka.
Jedne gładkie, drugie w łatki,
a z tych nasion będą kwiatki...
W pewien piękny, słoneczny poranek zamieniliśmy się w małych ogrodników. Nasze parapety wypełniły donice z żonkilami, hiacyntami, cebulkami różnych kwiatów i warzyw, aksamitką, słonecznikiem, bazylią, cebulką dymką, miętą... Natomiast w małych pojemniczkach zasialiśmy rzeżuchę :-) Było niesamowicie, w sali zrobiło się kolorowo... Wiosnę czuć w powietrzu :-) Dziękujemy Rodzicom za nasionka i doniczki :-)